niedziela, 10 sierpnia 2014

Niedziela dla włosów

W końcu udało mi się wygospodarować trochę czasu w niedziele więc za praszam na post :)


















Na pół godziny dałam na skalp maskę Seri Line z miodem i migdałami wymieszaną z łyżeczką glinki ghassoul i 1 ampułką plancety. Plancete zakupiłam na allegro a maskę dostałam wygrywając jakis czas temu rozdanie u http://hinata29295.blogspot.com/, a glinkę zakupiłam w sklepie już zapomniałam jakim.
Potem zmyłam tę mieszankę dwukrotnie ciepłą wodą i nałozyłam na skalp Olejek Green Pharmacy łopianowy z czerwona papryką a na długość włosów olejek avocado Bielendy na godzine. Oleje zmyłam szamponem Biovax do włosów wypadających. Potem nałozyłam odzywkę Timotei drogocenne olejki na 5 minut i zmyłam chłodną wodą. Końcówki zabezpieczyłam Bioelixire argan oil.

Tak prezentują się moje włosy po wysuszeniu.





.
Niestety od czubka głowy prezentuja się moze jakby były przetłuszczone poszczególne pasma ale tak się układają. Włosy zostału lekko uniesione od nasady ale nie tak jak bym tego oczekiwała. Od ucha w dół może lekko spuszone, puszyste i układają się jak chcą. Schodzę jak widać z dość dużego cieniowania więc duza droga przede mną niestety. Włosy bardzo dobrze się rozczesują, sa miekkie w dotyku choć wydaje mi się ze lekko suche a może to zasługa glinki ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz