piątek, 29 listopada 2013

Pierwsze mycie po hennie

Umyłam włosy szamponem Farmona pokrzywowym.
Przed myciem olejek Sesa
http://www.magiczne-indie.pl/kosmetyki-do-wlosow/382-olejek-sesa-o-ziolowym-zapachu-90ml-8904109865343.html
Po umyciu szamponem maska na pól godziny po czepek  Biovax intensywnie regenerująca maseczka Argan makadamia kokos
http://www.biovax.pl/strona,produkty,pokaz/16,BIOVAX_ARGAN_MAKADAMIA_KOKOS__-_NOWOSC.html
Po masce Garnier fructis oleo repair olej z oliwek, awokado i karite + kilka kropel gliceryny korą kupiłam w aptece
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=55173
Na koniec maska z żelu lnianego zmyta chłodną wodą.
Efekt: Włosy jedwabiste w dotyku, miękkie i lekkie, nie splatane. Zawdzięczam to chyba masce Biovax i olejkowi Sesa która zawsze bardzo dobrze się sprawdzał na moich włosach.
Odzywkę Garnier użyłam dopiero pierwszy raz więc po 2 tygodniach stosowania zobaczę czy jest odpowiednia dla moich włosów.
Henna niestety się nie przyjęła na moich włosach a nie wiem czemu. Mam włosy zafarbowane na ciemny mahoń. Muszę zastosować farbowanie dwustopniowe bo użyłam henny indygo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz